Znaleziono 144 wyników

Jak zapowiedziałam, nie zamierzam na ten temat powiedzieć od siebie nic więcej. Proponuję ci po prostu jeszcze raz to wszystko przeanalizować, każdą twoją i moją wypowiedź. Tylko tym razem na spokojni ...

Markus, z każdym zdaniem chce mi się coraz bardziej śmiać. Spierdalaj dla ciebie stoi na równi z zamknij się? I tak, na źle wpisany nick zwróciłabym uwagę, choć jestem w stanie zaświadczyć, że moja re ...

Yyy... czujesz się nieszanowany z tego powodu, że machnęłam się przy wpisywaniu twojego nicku? A może jeszcze nierozumiany? Yeah. Uwielbiam takie zachowanie. (tak, to ironia.)

Udajesz, że nie rozu ...

Mój nick pisze się przez "k" i prosiłbym o szacunek do mnie. Chyba, że zniżamy się do poziomu dzieci z piaskownicy.

Yyy... czujesz się nieszanowany z tego powodu, że machnęłam się przy wp ...

Aaach, no tak!
Lola chyba zapomniała dodać, że teoretycznie nie powinniśmy zaśmiecać tego forum jakimiś swoimi prywatnymi, dziwnymi odczuciami, które tyle mają się do opowiadań, ile nic. Tak, Lolu? P ...

No raczej.

Agr!
Lolu, moja droga, ta sprawa uległa przedawnieniu, że się tak wyrażę. Nie zamierzamy się tutaj kłócić. A bynajmniej ja nie zamierzam. Zrozumiałam swój błąd, lecz wtedy kierowała mną złość, proszę ...

Raphael - powiedziałam 'niemal zupełnie', a nie 'zupełnie'. Czytaj ze zrozumieniem!

Jednobarwna - Cóż, podobnie i ja chciałabym zupełnie zaprzestać 'życia' w wirtualnym świecie. Jednak wychodzi na ...

A jeżeli chce? Osobiście rozumiem Jednobarwną - ja także niemal zupełnie rozstałam się z blogami, i stoję za nią murem. To jej wybór, być może dokonany z konieczności, być może z własnych chęci - nie ...

Dlaczego usunęłaś bloga?

Żaden post pod postem, pozwolę sobie powiedzieć. Inteligentnie nacisnęłeś "odpowiedz", przez co ZNÓW uniemożliwiłeś usunięcie posta...

Najpierw był o błędach onetu, potem się pozmieniało... Ale masz rację.

Och, już rozumiem! (a przynajmniej tak mi się wydaje...)
Przecież ja nie obraziłam się za to, że byłeś wobec mnie złośliwy. Obraziłam się, bo stwierdziłeś, że... odsyłam do archiwum gg.

Nie rozumiem sensu (ani przesłania) twojej wypowiedzi.

Nic. Złośliwość mam we krwi.

Znów coś nieprzyjemnego aż ciśnie mi się na usta (w tym wypadku na klawiaturę), jednak uznasz, iż naprawdę się na ciebie uwzięłam, co prawdą nie jest.

Widziałeś jakąś dziurę w dialogu?

To akurat szczere zdziwienie...

Wtedy nie byłeś zbyt ostrożny. Life is brutal.

Dobrze jest mówić, co się myśli, jednak nim to się powie, lepiej dwa razy się nad tym zastanowić.
Pewne myśli dobrze zostawić tylko dla siebie.

Ach, rozumiem!
Ty po prostu myślisz inaczej niż my dwie! To stąd te nieporozumienia. Trzeba było tak od razu.

A nie sądzisz, że powinieneś wiedzieć? W końcu rozmawiasz ze mną...

No nie wiem, nie wiem...

Od jakiegoś czasu uparcie twierdzisz/cie, że najeżdżam, obrażam, rzucam się.
Od jakiegoś czasu? Zawsze to zauważałam i podkreślałam, choć przyznaję, teraz tym bardziej intensywnie. Na początku starał ...

Hm, no nie wiem... może ja?

Przepraszam, że źle odbieram twoje wypowiedzi. Chyba zaczyna mi się udzielać to od ciebie... Oł-noł.