Może ktoś wyda swój werdykt ? Tylko błagam szczery...

Sadness

Od jakiegoś czasu piszę opowiadanie o... O czym dowiecie się czytając...
Aby pokazac początek tego co was czeka, zamieszczam poniżej wstęp...

"Słońce leniwie zaczęło się kryć za morzem drzew. Wyglądało pięknie, zwłaszcza, że rozbłyskiwało odcieniem ciepłej czerwieni. Na tym pięknym tle zawile tańczyły rozkołysane wiatrem liście klonu. Wokół była cisza…Błoga cisza, którą przerywały uderzające o parapet krople jesiennego deszczu. Wpatrywałam się w to wszystko wyobrażając ciepły dom, łóżko, własny kąt w kolorowym salonie. W marzeniach widziałam radosną, krzątającą się w kuchni kobietę i pomagającego jej mężczyznę, a zaraz obok malutka brunetka rysowała kolorowy portret rodzinny. To ciepło i szczęście panujące w domu roztaczało magiczną aurę. Nie było bólu i cierpienia, które towarzyszy mi przez cały czas w moim krótkim, 15 letnim życiu. Po policzkach pociekły mi łzy…
Wyciągnęłam rękę po koc, by zatkać nieszczelne okno, mieszczące się nad moim łóżkiem. Latem zawsze, gdy było mi gorąco podstawiałam twarz pod szczelinę i już za chwilę czułam przyjemny podmuch wiatru, chłodzący rozgrzane z gorąca policzki. Jednak zimą było gorzej, bo przez szczelinę wystawały zimne, mieniące się w słońcu sople lodu, a jesienią i wiosną deszcz wlewał się do pokoju. Ale nie mogę narzekać! Mam gdzie spać, co jeść i w co się ubrać. Życie w bidulu nie jest aż takie złe…
Bidul?! Czy to miejsce może zastąpić dom i rodzinę? Myślałam o tym, chociaż nie –ja ciągle o tym myślę…Nie jest tu tak źle, jak już to wcześniej napisałam, ale najbardziej brakuje mi tego ciepła rodzinnego. Jednak to nie jest najgorsze!! Najgorsza jest ta przyczepiona do Ciebie na zawsze metka sieroty, niechcianego i niekochanego dziecka. Czasem, gdy idę ulica i widzę szczęśliwe dziecko to mam ochotę na nie nawrzeszczeć. Wiem, że to okropne, ale nie potrafię zrozumieć, dlaczego inni mogą mieć wszystko, a ta reszta nie może mieć nawet rodziny. Ta świadomość boli i nie pozwala być szczęśliwym tak naprawdę. Czujesz się gorszy od innych i nie potrzebny nikomu. Nie należysz do nikogo i nie masz nic swojego, no może z wyjątkiem marzeń, które niestety rzadko się spełniają…"

A reszta opowiadanie znajduje się na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Zapraszam serdecznie i proszę o szczere opinie Smile

Martyna

Sadness twoje opowiadanie jest świetne. Wiem, bo czytam każdą notkę Smile

Jest pomysłowe...

Lola

Wstęp był bardzo dziwny. A pozatym chyba nie zrozumiałam kilku zdań, także... Ale ogólnie nie było fatalnie. Potrenuj jeszcze trochę, pisz jak najczęściej i staraj się potem eliminować błędy, szukać wyrazów pokrewnych do danego słowa. Nie było źle.
Lola(bez parasola)

Sadness

dziękuję za wskazanie błedów... Smile

Napewno wezmę to sobie do serca i wyeliminuję to, co robię źle.