Forum  Strona Główna



 

Proszę wróć...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Starsze jednoczęściówki.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Nie 17:16, 17 Gru 2006    Temat postu: Proszę wróć...

Pierwsza i, jak na razie, ostatnia moja jednoczęściówka. Może kicz, może perełka, to już Wasza ocena. Bijcie ile chcecie, kocham krytykę, ale szczerą Razz

_________________________

- No, Kaulitz, śniadanko – mundurowy włożył przez okienko tacę z miską jakiejś papki. Jednak Czarnowłosy chłopak ciągle siedział na twardym łóżku i nie miał w planach nawet poruszyć palcem. Człowiek z jedzeniem odszedł mówiąc coś do kolegi, a chłopiec dalej nic nie zrobił. Ciągle trzymał zielony notatnik w rękach. Na okładce znajdował się wielki, czarny motyl, a gdzieś przy brzegu "wisiał" napis w języku niemieckim Miłość to Wojna. Czarnowłosy przewracał zapisane kartki, co chwilę wracając do poprzednich. Wrócił do strony tytułowej i bladymi palcami przetarł po nazwie:

Nicole Keller ~ Diary

Momentalnie zamknął zeszyt i położył koło siebie ostrożnie, niczym świętą relikwię, która miałaby się zaraz rozpaść. Popatrzał w małe, zakratkowane okienko, przypominając sobie Jej wygląd, charakter, zapach. Nie chciał pominąć najmniejszego szczegółu. Powoli zaczął widzieć Ją oczyma wyobraźni. Brązowe włosy do ramion, zielone oczy. Pulchne ciało, zawsze dżinsy lub bojówki, oraz bluzki w motyle. To zwierzątko kochała ponad wszystko. Nosiła je we włosach, na palcach, nadgarstkach, uszach. Wszędzie. Pachniała delikatną wonią kwiatów i budzącej się trawy o poranku. A ten uśmiech... Może trochę ją idealizował, ale tak było zawsze w miłości. A to była miłość.
Zamknął oczy. Pragnął usłyszeć Jej głos, albo chociaż przypomnieć sobie chwile największego szczęścia razem z Nicole. Jak się poznali, ich pierwszy pocałunek. To wszystko było tak niedawno, a jednak tak dawno. Znowu spojrzał na zeszyt. Przypomniał sobie, jak wręczał ten przedmiot do Jej rąk z okazji szesnastych urodzin. Sam miał wtedy siedemnaście. Wziął notatnik do ręki i zaczął czytać pierwszą stronę, spoglądając co chwilę w okienko i zapatrując się gdzieś w głąb zachodzącego słońca.

15 maja, 2007
Moje szesnaste urodziny. Trudno mi uwierzyć, że ten czas tak szybko leci. Pamiętnik dostałam od Billa. Chociaż razem z Tomem, Gustavem i Georgiem są cały czas w trasie, znaleźli dzień, żeby mnie odwiedzić. Teraz, kiedy wiem co to jest miłość, mogę pisać o uczuciach, mogę być szczęśliwa. To takie miłe, kiedy masz świadomość, że ktoś cię kocha i nie może przestać o tobie myśleć. Tak jest ze mną i Billem. Wiem, to trochę ckliwe, ale prawdziwe.


Czarnowłosy znów zamknął zeszyt i spojrzał na okładkę. Była to jedyna taka rzecz, którą mógł tu trzymać. Kiedy to czytał, przezywał każdą chwilę jeszcze raz. Czuł, że poprzez ten pamiętnik Nicole jest z nim i przy nim. Wyobrażał sobie, że stoi obok niego i bawi się włosami. Chciał cofnąć czas, żeby przebyć życie na nowo, żeby ponownie poczuć jej dotyk. Chciał, ale nie mógł.
Pustka - tak właśnie nazywało się jego serce. Samotny, blady chłopak musiał już odpowiadać za swoje czyny. Otworzył pamiętnik i przerzucił kilka kartek. W jego oczach ukazało się zdziwienie. Tej strony nigdy nie widział. A może nie chciał widzieć? Delikatnie dotknął papieru, bojąc się, żeby czegoś nie zniszczyć. Jej zdjęcie. On jednak wolał sam sobie Ją wyobrażać. Jednakże ta fotografia była wyjątkowa. Przynajmniej dla niego. Byli tam razem. Nagle po policzku płynęła słona łza. Czarnowłosy zacisnął usta i pozwolił spłynąć jej na zeszyt. Przewrócił kolejną kartkę i czuł, że to był jedyny taki raz, kiedy przeżyje tak mocno czytanie tych zapisków.

1 czerwiec, 2007
Mijają dokładnie trzy miesiące naszego związku, a ciągle jest szczęśliwie. Nie widujemy się dość często, ale miłość nadal ma miejsce. Ostatnio Bill wpadł na pomysł, żeby mnie zabrać w trasę. Tak chciałam z nim jechać. Zapewne rodzice się nie zgodzą. Może jednak... Nie wiem. Mam wątpliwości.


Odgłos przewróconej kartki.

20 czerwca, 2007
Jednak jadę. Będę miała Billa codziennie przy sobie. Ale tylko w czasie wakacji. Ale chociaż to.
Powiem szczerze, że się boję. Boję się, że wkradnie się nuda, że ze sobą nie wytrzymamy. Coś się zepsuje, jestem tego pewna. Ale trzeba się cieszyć chwilą!


Tęsknota – to właśnie czuł. Chciał już być razem z Nicole w Niebie, śmiać się, trzymać za ręce, przytulać. Tego pragnął nade wszystko. Czytał cały pamiętnik z nadzieją, że Ona się pojawi i powie: Żyję, ale tak nie będzie. I to przez niego.
Nie mógł się pogodzić, że Jej już nie ma i to od trzech lat. Mimo bólu, jaki rodziło w nim każde przeczytane zdanie, wciąż oczami chodził po słowach napisanych tyle lat temu...

3 lipca, 2007
Jesteśmy przed koncertem. Bill się maluje, Tom pisze coś na komórce, Gustav dowcipkuje, zaś Georg zachwycał się swoim basem. Jedno mnie martwi. Że Bill jest całkiem inny w trasie niż normalnie. Bardziej oschły. Zaczynam się martwić, bo przez to, nasz związek może się rozpaść, a tego nie chcę. Kocham go i już. I chociaż mam dopiero szesnaście lat, wiem, że chcę być z nim do końca życia. Tylko czy On chce? Jak na razie, to wydaje mi się, że nie.


Dlaczego on był dla Niej taki? Sam nie rozumiał swojego zachowania tamtego czasu. Bał się? Jeśli tak, to czego? Spojrzał na szarą, brudną ścianę. Starał się przypomnieć powód tego postępowania, ale nic nie odnalazł w swojej głowie. Był zły na siebie, nienawidził własnej osoby. Chciał już przestać czytać, ale nie mógł się powstrzymać.

17 lipca, 2007
Trochę się zmieniło, ale niewiele. Zastanawiam się, czy to w ogóle ma sens. Bo jeśli nie, to po co narażam się na cierpienie i stres? Z miłości? Chyba tak. Dla Niego? Na pewno. Już mam odpowiedź. Lecz w mojej głowie wciąż jest wiele pytań bez odpowiedzi. Chciałabym wiedzieć coś o przyszłości, ale czym byłoby wtedy życie?
Co do Billa. Dalej jest jakiś dziwny, aczkolwiek zaczął się więcej odzywać. Do mnie. Ten chłopak zawrócił mi w głowie, że mogłabym oddać za Niego życie. A czy On za mnie?


Czarnowłosy chciał Jej odpowiedzieć, ale było za późno.

1 sierpnia, 2007
Pokłóciłam się z Billem i to na poważnie. Poszło o Jego postawę wobec mnie. W pewnym momencie myślałam, że mnie uderzy, ale na szczęście nic takiego się nie zdarzyło.


Chłopak zamknął zeszyt. Pamiętał tę kłótnię. Powiedziała mu, że ma dość takiego traktowania, że nie ma w nim ani krzty czułości ostatniego czasu. Czarnowłosy zdenerwował się wtedy i zaczęła się awantura. Teraz żałuje wszystkich złych chwil. Chciał przeczytać jedynie ostatni zapisek, a do reszty powrócić jutro. Jednakże przed zobaczeniem notatki, przypomniał sobie, co było wcześniej.
Kłócili się coraz częściej, aż któregoś dnia chłopak nie wytrzymał i uderzył Ją w twarz. Wtedy skończył się ich związek. Nicole znalazła sobie chłopaka, z którym była szczęśliwa, a Czarnowłosy dalej Ją kochał.

3 września, 2007
Bill ciągle mnie nachodzi, kiedy ja kocham Alexa. Boję się do czego On jest zdolny z tej, chorej już, miłości. Mam nadzieję, że mu przejdzie. Proszę.


Więcej nie mogła napisać i to przez niego. Dzień po tym zapisku przyszedł do Niej, żeby spokojnie porozmawiać...
Poszli do kuchni. Czarnowłosy Ją przepraszał, ale przecież Ona miała już prawdziwego chłopaka. Kiedy on się o tym dowiedział, zaczął krzyczeć, podszedł do zlewu, gdzie stały umyte sztućce, w tym bardzo ostry i duży nóż. W którymś momencie, sam nie pamiętał w którym, złapał za rączkę od noża i dźgnął dwa razy Nicole.
Uronił kolejną łzę. Teraz siedzi tu, w więzieniu i tęskni. Chce jak najszybciej dołączyć do Niej, dlatego odłożył zeszyt i poszedł w kąt celi, gdzie leżała lina do wieszania prania. Przywiązał ją do lampy. Stanął na krześle, ale zanim coś zrobił, napisał pod ostatnią notatką Nicole:

21 kwietnia, 2010
Poszedłem do Ciebie, Nicole. Bill.


I skoczył z krzesła, przywiązany przy szyi sznurem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
extremalna.
ADMINISTRATOR.



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: away from U.^^

PostWysłany: Nie 17:31, 17 Gru 2006    Temat postu:

Z trudem powstrzymalam łzy. Ma ta historia coś w sobie. Widziałam tam jakiś błąd, ale nie będę go przytaczać.
Fajne:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Nie 17:34, 17 Gru 2006    Temat postu:

Dziękuję. Aczkolwiek, błędów parę jest Razz
To jak? Ktoś jeszcze mi skomentuje?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 19:20, 17 Gru 2006    Temat postu:

Tak... ckliwe, ale fajne... najlepszy koniec... uwielbiam, kiedy ktos popelnia samobojstwo Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
good_witch
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Voodooland.

PostWysłany: Nie 19:37, 17 Gru 2006    Temat postu:

Czy ja wiem, czy to takie piękne było?
Może miało coś w sobie, ale nie do końca.
Jakoś nie odczułam emocji gdy to czytałam.
Nie bardzo dostosowałaś język wypowiedzi do tematu.
Zazwyczaj przed myślnikiem [chodzi o konic wypowiedzi] stawia się kropkę.
Eh...
Czytałam lepsze historie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 19:51, 17 Gru 2006    Temat postu:

nienaturalne. Ludzie sie tak nie zachowują...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 21:09, 17 Gru 2006    Temat postu:

Według mnie.. fajne.. fakt nie wieze w to iz Bill Kaulitz zadźgał tą Nicol ale.. roznie bywa.. mi sie podoba.. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 21:15, 17 Gru 2006    Temat postu:

jakby ja zadzgal, to by nie wpakowali go do wiezienia, tylko dali zaswiadczenie o niepoczytalnosci i do psychiatryka...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 21:18, 17 Gru 2006    Temat postu:

Ja tam sie na tym nie znam.. Very HappyVery Happy ale chodzby anwet nie dali by go do wiezienia a do poprawczaka bo jest niepełnioletni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
good_witch
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Voodooland.

PostWysłany: Nie 21:28, 17 Gru 2006    Temat postu:

Ludzie, czytajcie uważnie!
Myslicie, że data z wpisów tej Nicol, czyli 2007 są tak sobie?
On jest już dorosły!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 21:33, 17 Gru 2006    Temat postu:

i tak by go wpakowali do psychiatryka... widac, ze gosciu ma jakąś obsesję...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 21:48, 17 Gru 2006    Temat postu:

On zawsze wydawał mi sie inny Very HappyVery Happy huehue

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 22:08, 17 Gru 2006    Temat postu:

mnie tez...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Nie 22:12, 17 Gru 2006    Temat postu:

BILLL do paaakiii:P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 22:33, 17 Gru 2006    Temat postu:

i zamordować!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 22:34, 17 Gru 2006    Temat postu:

Gdyby to był tom to bym go za oczka wypusciła.. a u billa mi sie oczka juz nie tak bardzo podobaja.. RazzRazz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 22:38, 17 Gru 2006    Temat postu:

mi sie w ogole Bill nie podoba...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 22:44, 17 Gru 2006    Temat postu:

yhym.. przyznaje racje.. ale musze się przyznać ze kiedyś do niego wzdychałam.. snił mi sie.. potem przeszło *aaa!! wsdyt sie przyznać* na georga, ale wtedy siedziałam caałłyy miesiąc w domu bo miałam noge w szynie.. i ten tego.. powietrza w muzgu nie miałam.. a potem przeszło na Gustava i jak narazie dla mnie on jest najładniejszy z nich wszystkich *tylko nos ma brzydki.. ale nikt nie jest idealny*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 22:48, 17 Gru 2006    Temat postu:

mnie nie kreci nikt z TH

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 22:51, 17 Gru 2006    Temat postu:

tak też bywa.. Wink)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ghost Rider
Poczatkujący



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Ankh-Morpork

PostWysłany: Nie 22:59, 17 Gru 2006    Temat postu:

mam inne wyobrazenie o chlopaku...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Nie 23:12, 17 Gru 2006    Temat postu:

hehehe.. no bo w koncu kazdy jest inny Very HappyVery Happy (czesto sie tym zdaniem pocieszam-jesli mozna nazwac to zdaniem)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Poczatkujący



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Pon 14:23, 18 Gru 2006    Temat postu:

Przeczytałam..i osobiscie mi się podobało..moje opowiadania są gorsze więc wolę się nie wypowiadaćRazz

hehe Madzia..Ahh ten Gustav..ojj pamiętam ta moja miłość do niego i zeszyty popisane "ich liebe Gucio" haha normalnie jazde teraz mam jak to z kumpelą czytamy xD ona się bujała w Hernandezie..nie wiem czy ktoś go zna..Jay Hernandez...moze go kojarzycie po filmie "Piekna i szalona" xD i na kartce zawsze było pisane "Natalia i Gucio, Kasia i Hernandez" hehe ale wogóle nie na temat pisze xD Lol

Hmm po człowieku wszystkiego można się spodziewać..głównie gdy jest zakochany..jednak to jest cyt"chora miłość"...a dodając do tego złość..powstaje mieszanka wybuchowa..człowiek nieodpowiada za siebie i za swoje czyny...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MaDzia ®
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 981
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba szatanów

PostWysłany: Pon 15:11, 18 Gru 2006    Temat postu:

Noo.. czyli nie tylko ja to przechodziłam.. Very HappyVery Happy hueh.. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natalia
Poczatkujący



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz

PostWysłany: Pon 15:14, 18 Gru 2006    Temat postu:

hehe nie...Very Happy..ale to u Ciebie już się skończyło?? bo u mnie już się gdzieś w czerwcu skończyło chyba xD czyli "męczyło" mnie 6 miechów..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Starsze jednoczęściówki. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin