Forum  Strona Główna



 

Siła nienawiści.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Starsze jednoczęściówki.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Livin Large ;)
Poczatkujący



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krzaczka xD

PostWysłany: Pią 22:25, 29 Gru 2006    Temat postu: Siła nienawiści.

Jednoczęściówka, którą przed chwilą znalazłam w moich starych dokumentach... W sumie to moja pierwsza tak krótka historyjka, więc nie oczekujcie zbyt wiele xDD
___
Obudziła się z potwornym bólem głowy, który nie pozwalał podnieść jej się z łóżka. Półprzytomna, odruchowo wyciągnęła rękę w stronę stolika, na którym stał głośno tykający budzik, wskazujący godzinę 11:45. Pomimo tępego bólu pulsującego w jej czaszce, postanowiła wstać. Wzięła butelkę z wodą mineralną i udała się do łazienki, gdzie znajdowała się apteczka.
„Nigdy nie bierz leków na czczo!” – przypomniała sobie słowa matki, wypowiedziane kilka dni temu, kiedy została przyłapana na łykaniu aspiryny.
„Mam to gdzieś, chcę, żeby przestało boleć.” – pomyślała i wzięła tabletkę, popijając ją chłodną wodą z butelki.
Dziewczyna usiadła na brzegu wanny, czekając aż zostanie uwolniona od tego cierpienia. Po dłuższej chwili, która zdawała się być dla niej wiecznością, ból zaczął ustępować, a dziewczyna zaczęła przypominać sobie co działo się wczorajszej nocy. Jak przez mgłę pamiętała twarze rozbawionych znajomych i litry lejącego się alkoholu… Impreza urodzinowa przyjaciółki… Jakże mogło jej tam zabraknąć? A oto właśnie są tego skutki… Jednak wczorajszej nocy wydarzyło się coś jeszcze… Coś zdecydowanie mniej zabawnego.
Dziewczyna wstała i podeszła do umywalki, pochylając się nad nią i przemywając twarz lodowatą wodą, która przyniosła jej niesamowitą ulgę. Kiedy podniosła głowę, w lustrze ukazała się jej młoda, delikatna, muśnięta słońcem buzia oraz duże, emanujące dzikością, czekoladowe oczy, na które opadały cienkie pasma, równie czekoladowych jak oczy, loków.
Otarła twarz ręcznikiem, a chwilę później związała swoje aksamitne, brązowe pukle w kucyk. Następnie zrzuciła z siebie koszulkę rozmiaru XXL, która służyła jej jako piżama i weszła do kabiny prysznicowej.
Wówczas drzwi jej pokoju otworzyły się skrzypiąc cicho. Jednak ona nic nie usłyszała, gdyż szum wody zagłuszał każdy, choćby najmniejszy dźwięk. Osoba, która znalazła się w pokoju siedemnastolatki, zamknęła drzwi i ruszyła w stronę dużego łóżka. Drzwi do łazienki były otwarte. Chłopak z wielkim trudem powstrzymał się by tam nie zajrzeć. Rozsiadł się wygodnie na łóżku dziewczyny, a jego nozdrza wypełniła waniliowa woń nadpalonych kadzidełek, leżących na nocnym stoliku.
Nagle szum wody, dochodzący z łazienki ustał, a w drzwiach pojawiła się postać dziewczyny, odzianej tylko w krótki ręcznik. Chłopak spojrzał na nią, a w jego oczach pojawiły się iskierki pożądania.
- Czego chcesz? – zapytała ostro dziewczyna, a po jej plecach przeszły dreszcze na widok wysokiego chłopaka, leżącego na jej łóżku.
Jego spojrzenie taksowało ją od czubka głowy po palce u stóp. Twarz chłopaka nabrała dziwnego wyrazu, kiedy uśmiechnął się szeroko, a jego kolczyk w wardze błysnął w półmroku.
Nastąpiła krępująca cisza, którą przerwał on.
- Ślicznie wyglądasz. – powiedział wstając z łóżka i podchodząc do dziewczyny, która gwałtownie cofnęła się o krok, trafiając na framugę drzwi.
- Pytałam, czego chcesz? Wydaje mi się, że wczoraj wszystko sobie wyjaśniliśmy! – rzekła, a w jej oczach dało się dostrzec charakterystyczny błysk.
Chłopak zatrzymał się.
- Chciałem cię przeprosić. – odpowiedział ze skruchą. – Byłem pijany, nie wiedziałem co robię… Wybacz mi.
Na dźwięk tych słów dziewczyna zacisnęła powieki i ujrzała oczami wyobraźni męską toaletę, w której stał on, przyciskając do ściany i całując namiętnie, dobrze jej znaną brunetkę.
Z wielką chęcią wyrzuciłaby ten obraz z pamięci, jednak nie umiała. Nagle wezbrała w niej niesamowita złość. Otworzyła oczy i obdarzyła go lodowatym, pełnym goryczy i nienawiści, spojrzeniem.
- Ja nie wybaczam. – powiedziała cicho, lecz bardzo wyraźnie.
Zawładnęły nią negatywne emocje. Nagle poczuła nieodpartą chęć zadania mu bólu. Bólu, jakiego on zadał jej zeszłej nocy. Jej twarz nabrała nienawistnego wyrazu. Dziewczyna ruszyła w stronę chłopaka, który z cieniem strachu na twarzy obserwował jej ruchy.
Zaczął się cofać. To nie była ta sama, roześmiana, pogodna i pełna uroku osobistego dziewczyna, którą poznał prawie rok temu. Teraz sprawiała wrażenie demona, którego ogarnęła zimna furia.
Chłopak nagle natrafił na poręcz i uświadomił sobie, że oboje znajdują się od kilku chwil na balkonie pokoju dziewczyny. Nie miał pojęcia, co za chwilę nastąpi. Wpatrywał się tylko w tę twarz, którą opiewały czekoladowe loki, unoszone przez silny wiatr.
Ona już wiedziała, co zrobi. Z każdą chwila myślała o tym coraz intensywniej. Dzieliła ich zaledwie odległość jednego metra. Na jej twarzy pojawił się uśmiech szaleńca, a jej oczy błyszczały, kiedy z całej siły popchnęła go, zrzucając z balkonu…
- Żegnaj Tomie Kaulitz. - to były ostatnie słowa, które usłyszał z jej ust…
___
Krytyka mile widziana Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
MODERATOR.



Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy aniołów... ^^

PostWysłany: Sob 15:52, 30 Gru 2006    Temat postu:

Mi się podoba ciekwe zakończenie inne niż wszystkie Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Konaszefka
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, gdzie Bill jest tylko mój xD

PostWysłany: Sob 16:52, 30 Gru 2006    Temat postu:

A mi się znowu nie podoba.
Jakoś już mnie nie kręcą takie dziwne zakończenia.
No, może nie to, że nie kręcą, ale tutaj to było takie... Nic nie wnoszące?
Wiem, znów coś mi nie pasuje, ale jak krytyka, to krytyka Smile
Mało uczuć, jak dla mnie.
Tyle z mojego 'rozumowania'.
Kon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śliwka
Poczatkujący



Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba

PostWysłany: Sob 18:05, 30 Gru 2006    Temat postu:

NIe rozumiem...ona chciała by on poczuł się tak jak ona, kiedy zobaczyła, że ją zdradza...a ona go po prostu zrzucił z balkonu...początek bardzo fajny..podobały mi sie opisy, ale zakończenie treoszke kulawe....
dla mnie 3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
good_witch
Bywalec



Dołączył: 17 Gru 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Voodooland.

PostWysłany: Sob 18:21, 30 Gru 2006    Temat postu:

Popieram Śliwkę(śliwkę?).
Jakoś dziwnie.
I taka uwaga
[i]- Kasiu podaj mi zeszyt BEZ KROPKI - powiedziała mama.
No.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Livin Large ;)
Poczatkujący



Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krzaczka xD

PostWysłany: Sob 19:14, 30 Gru 2006    Temat postu:

ahh... w porządku, poprawię się Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
śliwka
Poczatkujący



Dołączył: 23 Gru 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba

PostWysłany: Sob 19:42, 30 Gru 2006    Temat postu:

dziękuje za poparcie;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agnes
Poczatkujący



Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a z Zadupia;)

PostWysłany: Sob 23:58, 30 Gru 2006    Temat postu:

Takiego końca bym się nie spodziewała. Zepchnęła go z balkonu... Słodko Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
extremalna.
ADMINISTRATOR.



Dołączył: 14 Gru 2006
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: away from U.^^

PostWysłany: Nie 22:52, 04 Mar 2007    Temat postu:

No Martuś kochanie Ty moje. Mi się podobało Smile
Tylko co on jej zrobił, albo ona jemu?
4+ jak dla mnie Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 13:02, 18 Mar 2007    Temat postu:

A mi się tak nie podobało. To zakończenie takie naciągane. Dlaczego go zrzuciła? Przecież człowieka nie zabija się od tak. Pstryknięciem palcami. Jestem pół na pół.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Nie 18:14, 18 Mar 2007    Temat postu:

To było dziwne. Jak dla mnie, to nie było ani dobre, ani złe. Takie średnie. Takiego zakończenia bym się niespodziewała. Zgadzam się z poprzedniczką. Człowieka nie zabija się od tak. Było również za mało uczuć jak dla mnie i nie specjalnie spodobała mi się końcówka.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anja
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 471
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekła rodem ;D

PostWysłany: Czw 22:21, 14 Cze 2007    Temat postu:

Podobało mi się, ale tylko do pewnego momentu.

Koniec bym zmienila, dopracowala, albo napisała zupelnie inaczej.

ale nie jest żle.
5--


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Starsze jednoczęściówki. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin