Forum  Strona Główna



 

"Trzymając się za ręce." - Dzieło Boga.
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Starsze jednoczęściówki.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 23:18, 27 Kwi 2007    Temat postu: "Trzymając się za ręce." - Dzieło Boga.

Jest inne. Trzeba to przyznać na samym początku. Nie wiem czy lepsze, jednak to w przeciwieństwie do "Zardzewiałej przyjaźni" jest inne, dojrzalsze. Nie wiem, czy się spodoba. Pisałam przy "Fallen" Evanescence.
Chciałam zadedykować tą jednopartówkę całej czwartkowej brygadzie oraz MaDzi ® Nie wiem, dlaczego, czuję taką wewnętrzną potrzebę.

"Trzymając się za ręce." - Dzieło Boga.

Stara sala Akademii Sztuk Pięknych w Monachium świeciła pustkami. Sztalugi, ułożone w trzy rzędy prezentowały się w świetle księżyca dość przerażająco. Cienie, rzucane przez nie, wędrowały po całym parkiecie. Raz w prawą stronę, raz w lewo, do tyłu albo do przodu. Jak dziecko z chorobą sierocą. Podest, zazwyczaj używany do ustawiania modeli lub modelek, leżał teraz nieużywany, pokryty paro centymetrową warstwą kurzu. Nie było się tu, co dziwić – budynku wybudowanego przed pierwszą wojną światową, już dawano nikt nie odwiedzał.

Cichy szept, który można było usłyszeć, należał do kobiety. Raczej niewysokiej, z dużymi, zielonymi oczami. Odzianej w białą koszulkę z
durnym, angielskim napisem. Nogi częściowo chroniła trochę zbyt krótkawa spódniczka. Obok niej stał chłopak. O połowę głowy wyższy niż ona, posiadał zamglony wzrok. On też miał takie same oczy. Czasem zastanawiano się, czy przypadkiem nie są rodzeństwem, kimś spokrewnionym ze sobą.
Nastolatka podniosła kąciki ust i rozpoczęła bawienie się luźnym krawatem zwisającym z szyi partnera. Partnera? – Dziewczyna zaśmiała się w duchu. Łączył ich, co tygodniowy akt na tej obślizgłej, pokrytej kurzem podłodze. Nic więcej. Nawet nie wiedzieli, jak druga osoba ma na imię. A po co? To tylko rysunek. Ma wzbudzać emocje, powodować drżenie ciała i nieopisaną chęć dotknięcia portretu. Przejechania palcem po idealnych kształtach, odznaczających się piersiach i kobiecości, najważniejszej części ciała u kobiet. Tak delikatnej i wrażliwej na pieszczoty…

Nie zastanawiając się ani przez chwilę, po krótkim pocałunku w drapiącą brodę, usiadła na małej scenie. To dzięki temu chłopakowi miała ten swój mały świat w każdą sobotę. Powodował w niej mieszane uczucia – czasem ją podniecał samym patrzeniem na jej ciało, czasem to były lekkie pieszczoty: poprawienie spadającego kosmyka czy poproszenie dłonią o drobny uśmiech. Lecz ona nie była mu dłużna. Spojrzeniem prześwietlała jego artystyczną duszę, magią braku słów wypełniała nieznaną wonią całe pomieszczenie. Powodowała, że palce nieskupione na pracy, zrobiły jakąś dodatkową i wcale niepotrzebną linię.

A co do niej czuł ten długowłosy nastolatek? On sam borykał się z tym pytaniem. Raz to była sympatia, raz przyjaźń, raz coś, czego on sam nie umiał sprecyzować. Wiedział tylko, że nie jest zwykłą modelką pokazującą swoje cuda natury. Ten etap zakończył się dawno temu.

Nim się obejrzał, dziewczyna została w samych majtkach, które po sekundzie również wylądowały w kącie. Można powiedzieć, że rytuał ubrań rzuconych w dal, tak zapisał się u obojga nastolatków głowach, że nie wyobrażali sobie braku tego elementu.
- Jak mam się ustawić? – Szepta cichuteńko, tak niegłośno, sam wiatr ją ledwo usłyszał. Czyżby była zdenerwowana, spięta? – Pomyślał. Nie wiedział wtedy, jak nie dużo się pomylił. Rudowłosą zawsze targały sprzeczne uczucia, kiedy się tu zjawiała. Mawiała ojcu, że to taka magia, coś, czego irracjonalnie nie może wytłumaczyć. I faktycznie, dużo kłamstwa w tym stwierdzeniu nie było.
- Jak chcesz. – Dobiegł ją głos malarza. Ściągnął krawat, rozluźnił pierwsze guziki białej bluzki.

Nikt nie wiedział o tym, co robi w przedostatni dzień tygodnia w porze szalejących duchów. Na swoje szczęście, nie mieszkał z matką, zapracowaną kobietą. Po swoich dwudziestych drugich urodzinach postanowił, że wyprowadzi się od rodzicielki i wszystko będzie robił na własny rachunek. Trzeba przyznać, nawet sobie nie najgorzej radził.
- Kochany, artysto… - dobiegł go głos niewiasty – Rozpoczynasz swą pracę? – Nie mogła się cichutko nie zaśmiać.
Denerwowała go tym swoim zbyt nadętym głosem. A wtedy on, obrażony jak pięciolatek, odwracał się do niej plecami. Nie odzywał się. Ignorował wszelkie przeprosiny. Dopiero potarganie włosów, niszczyło barierę. Tym razem jednak tak nie było.
- Odwróć głowę bardziej w lewo… Tak, tak jest dobrze. Nogę zegnij w kolanie i połóż na drugiej. Świetnie.

Pociągnięcia miękkim ołówkiem tak wyćwiczone, z nutką szaleństw, pojawiały się na białej jak kreda, kartce. Na początku niewyraźny zarys aktu, który miał się tu pojawić, potem coraz bardziej widoczna szyja i brzuch z małą blizną w kształcie księżyca po prawej stronie, a na końcu same detale. Jasne oczy, cienie rzucane przez lipcową noc. Wszystko dopracowane, co do szczegółu, nie miało być mowy o żadnej pomyłce. Rysunek wzbudzający emocje, powodujący drżenie ciała i nieopisaną chęć dotknięcia. Przejechania palcem po idealnych kształtach, odznaczających się piersiach i kobiecości, najważniejszej części ciała u kobiet. Tak delikatnej i wrażliwej na pieszczoty…

~*~

Patrzenie przez malarza z pod powiek, oznaczało, że skończył swą dzisiejszą pracę. Kobieta nigdy go nie lubiła. Uwielbiała być „dotykana” przez ciepłe spojrzenie Georga. Można rzec: sukces!
Wiedzą jak mają na imię.
Wiedzą, gdzie mieszkają.
Wiedzą, o swojej przyszłości.
Wiedzą, o teraźniejszości.
Wiedzą, o ex chłopakach lub dziewczynach.
Wiedzą, że to jeszcze nie koniec.

Bo wiedzą, że za tydzień, miesiąc, rok i pięć lat się tu spotkają.
Bo taka jest magia dzieł.
Dzieł, które nie są wytworem Boga.
Bo są ich wspólnym dziełem.

A teraz wyjdą z opuszczonej klasy trzymając się za ręce.
Bo to jest już dzieło Boga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Sob 11:12, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Powiem szczerze, że czegoś takiego nie miałam okazji jeszcze czytać. Pomysł bardzo mi się spodobał. Bardzo ciekawy, aczkolwiek z wykonaniem było już trochę gorzej. (Znalazłam bodajże dwa błędy) I jak dla mnie, to nie miało tego"czegoś". Za mało opisów uczuć. Uważam, iż "Zardzewiała przyjaźń" była lepsza.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
biala_xD
Bywalec



Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka xD

PostWysłany: Sob 12:53, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Mnie się podoba, ba! Nawet bardzo! Ciekawe, takiego dzieła jeszcze nie czytałam. Inny pomysł na jednoczęściówkę, przyznam, że interesujący Smile
Pozdrawiam :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 16:03, 28 Kwi 2007    Temat postu:

Shadow - Nie każdemu wszystko się musi podobać. A jeżeli chodzi o opisy uczuć - fakt, zbytnio tego nie rozpisałam. Dla mnie, pisząc ten jednopart, uczucia miały być nieokreślone, nie wytłumaczone. To nie miało być wystawione na "ot, tak" wszystko wiem, bo przeczytałam.
Shadow, jakie to były błędy? Powiedz, to poprawię.


biala_xD - Cieszę się, że ci się podobało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabelle
Mistrz pisania;)



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?

PostWysłany: Sob 22:04, 28 Kwi 2007    Temat postu:

świetne! Ja tutaj nie widziałam błędów Wink Moja kochana Ania, zawsze się ich doszuka Wink Bardzo mi sie podobało, pomysł tez ciekawy Wink masz mocną 5!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Niewiadoma
Bywalec



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?

PostWysłany: Nie 11:31, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Czytałam z zapartym tchem. Co z tego, że nic nie zrozumiałam? Nawet czułam zapach kurzu. Daję 5!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabelle
Mistrz pisania;)



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?

PostWysłany: Nie 11:32, 29 Kwi 2007    Temat postu:

może i było trochę niezrozumiałe, ale bardzo fajnie się czytało..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Nie 12:43, 29 Kwi 2007    Temat postu:

W pierwszym akapicie: dawano (powinno być chyba dawno) i bodajże z pod (mnie od zawsze uczono, iż pisze się spod) Smile
Masz rację, nie każdemu wszystko musi się podobać. Nie twierdzę jednak, że było złe. Ale jak wiadomo, każdy ma inny gust Smile

Annabelle - tak, ja też Cię kocham Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie 17:21, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Shadow: Faktycznie powinno być dawno. Głupi Word Kwasny a ja sama byłam na tyle zaspana, by tego nie zauważyć.
A z tym spod i z pod to właśnie nie wiem jak jest. Bo jak poprawia (daję zpod) to pojawiają mi się dwie wersje: spod i z pod. Muszę się babki od polaka zapytać.

Shadow, ty masz na imię Ania Zdziwiony ? To tak jak ja.

Annabelle: Cieszę się, że się podobało.

Mała Niewiadoma: Fajnie, że dostałam piątkę. Kolejną w tym półroczu ( Hyhy ) Nie wiem co się dzieje, bo zawsze z polaka z wypracowań dostawałam czwórki, a teraz bum! same piątki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Nie 19:44, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Lola - a więc miło mi. Szczerze? To nie przepadam za swoim imieniem:/ A co do tego "z pod", to mnie nauczycielka zawsze uczyła spod. A teraz to już sama nie wiem, jak to się pisze Smile

A teraz żegnam na 10 dni. Jadę na wieś, uch:/
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabelle
Mistrz pisania;)



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?

PostWysłany: Nie 19:51, 29 Kwi 2007    Temat postu:

Nieee! Aniuu! Łech, ja już na gadu napisze Ci litanię pożegnalną xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mała Niewiadoma
Bywalec



Dołączył: 20 Kwi 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: to pytanie?

PostWysłany: Wto 11:53, 01 Maj 2007    Temat postu:

Ja właśnie z Polskiego 5 dostaje, ale jak mam coś do neta napisać to ja sobie 1 bym dała
Takie jest życie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:54, 01 Maj 2007    Temat postu:


Shadow napisał:
Lola - a więc miło mi. Szczerze? To nie przepadam za swoim imieniem:/ A co do tego "z pod", to mnie nauczycielka zawsze uczyła spod. A teraz to już sama nie wiem, jak to się pisze Smile

A teraz żegnam na 10 dni. Jadę na wieś, uch:/
Pozdrawiam



A ja nawet lubię swoje imię. Co prawda oryginalne nie jest, ale lepsze niż Teodora czy cuś...
Na wieś? 10 dni? Już umieramy z tęsknoty [przynajmniej ja Hyhy ].



Mała Niewiadoma napisał:
Ja właśnie z Polskiego 5 dostaje, ale jak mam coś do neta napisać to ja sobie 1 bym dała
Takie jest życie....


No, dokładnie. Mam takie nieodparte wrażenie, że coś jest nie tak, że coś schrzaniłam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Nie 18:26, 06 Maj 2007    Temat postu:

Lola, w sumie masz rację. Jest lepsze niż Teodora, czy jakaś Hermenegilda. Ale są ładniejsze imiona Smile
No byłam na wsi, ale dzisiaj już wróciłam, uch. Wyglądam jak dorodny buraczek Very Happy
Ja też się tu za wszystkimi stęskniłam. Odpoczęłam i zamierzam wrócić do dawnej formy, bo już mi ludzie mówią, że powoli schodzę na psy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabelle
Mistrz pisania;)



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?

PostWysłany: Nie 19:39, 06 Maj 2007    Temat postu:

o nie nie nie moja Droga. Skarbek! Ile razy ha mam Ci powtarzac, ze piszesz swietnie? Ech...Ale z Ciebie to taki mały, słodki, uparty osiołek xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Pon 6:30, 07 Maj 2007    Temat postu:

Widocznie bardzo długo, bo ja niestety jestem uparta i swojego zdania za nic w świecie nie zmienię. A prawda jest taka, że zaczynam schodzić na psy.
Ale nie mam nic przeciwko, żebyś nazywała mnie małym, słodkim, upartym osiołkiem xD W końcu ja go wymyśliłam Very Happy

A teraz mykam do szkoły, a Ty sobie zapewne smacznie śpisz w łóżeczku.

Buziaki :*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabelle
Mistrz pisania;)



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?

PostWysłany: Pon 9:22, 07 Maj 2007    Temat postu:

ha! no tak ja dziś do szkoły nie musze iść, bo u nas są matury xD i jeden dzień dłużej leniuchuje.
A co do małego, słodkiego, upartego osiołka, to rzeczywiście - sama go wymyśliłaś, a nie wolisz, żebym mówiła do Ciebie "skarbek"? xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Pon 18:43, 07 Maj 2007    Temat postu:

Oczywiście, że wolę Very Happy Ale osiołek od czasu do czasu nie zaszkodzi Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 19:11, 07 Maj 2007    Temat postu:

Zoo nam się tu robi Wink
Takie minimum z minimum z minimum (tekst naszej kochanej polonistki)
W sensie, że małe xD
Ach i cieszę się, że wróciłaś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Pon 20:06, 07 Maj 2007    Temat postu:

Tak, małe zoo Very Happy
Też się cieszę, że w końcu wróciłam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 20:20, 07 Maj 2007    Temat postu:

Może mnie jakaś wena natchnie?
I coś napiszę?
Coś tak ostatnio nie mam pomysłów.
Wyparowały na WF.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shadow
Przyjaciel:)
Przyjaciel:)



Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 1324
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z miejsca, w którym jestem tylko ja.

PostWysłany: Pon 20:24, 07 Maj 2007    Temat postu:

Ja nie mam nic przeciwko. Sama bym coś napisała, ale zwyczajnie nie mam czasu. Teraz chciałam pisać, ale cóż fizyka wzywa, uch. Może jednak uda mi się zyskać jakieś 10 minut... Uch

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pon 21:12, 07 Maj 2007    Temat postu:

I w 10 minut napiszesz?
Łał, jestem pełna podziwu.
Ja potrzebuję z godzinę, dwie. Zależy jak długie i rozbudowane.
Fizyka? Nie przeszkadzam, ja będę miała to za rok. Podobno to jest straszne.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annabelle
Mistrz pisania;)



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...wiesz, że ja dziewica?

PostWysłany: Wto 9:24, 08 Maj 2007    Temat postu:

łee tam fizyka wcale nie jeste straszna, ale po polsku! Nasza facetka uczy nas po...angielsku Zdziwiony

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lola
MODERATOR.



Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 1905
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 12:59, 08 Maj 2007    Temat postu:

Po angielsku? I wy tak wszystko rozumiecie Zdziwiony ?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Starsze jednoczęściówki. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 1 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin