"Weś ty siem popcaluj, fofalańcu!"

FuckYou

Temat dość nietypowy..I nie nieortograficzny Ale to na potrzeby opowiadania..
***
Ludzie różnie ją postrzegali. Albo czasem po prostu nie wiedzieli co o niej myśleć. Była dość...może, nie koniecznie dziwną, ale ciekawą. Jednego dnia słuchała dołującej muzyki i wylewała strumienie łez, żeby zaraz potem wykrzykiwać tekst piosenki do mikrofonu.
Przenikliwie, zielone oczy raz były pełne złości a raz...szczęścia. szeroki, urzekający uśmiech dodawał twarzy, dość, komicznego wyglądu. Proste, brązowe włosy okalały delikatnie twarz. Wydawała sie, na pozór osobą dość nieśmiała...Lecz gdy zobaczyło się ją na scenie..Wtedy, nawet najlepszy obserwator, nie wiedziałby co o niej myśleć...
*
- Podobno nazywają Cię, drugą Avril Lavigne. Czy aż tak jesteś do niej podobna?
- No raczej nie koniecznie. Prawda, nazywają mnie drugą Avril, ale my nie jesteśmy jakoś specjalnie podobne.
- jeszcze taka mała sprawa, tak na zakończenie wywiadu. Czy to prawda, że zostałaś suppotem Tokio Hotel?
- Tak, to prawda. Jest to informacja oficjalna.- odpowiedziała z "przyszytym" uśmiechem na twarzy. Patrząc na różową i bezgranicznie szczęśliwą prezenterkę, robiło jej się nie dobrze...
*
Za chwilę wchodziła na scenę. Obok niej przechodzili ludzie. Nie widziała ich. Nie interesował ją makijaż czy fryzura. Bała się. Tak naprawdę strach ją paraliżował. Tam, głęboko w swoim sercu bała się tego jak ją przyjmą. Przecież większość. Ba..Wszyscy przyszli tu dla Tokio Hotel.
3,2 i..1
*
Po chwili, paraliż przeszedł. Nawet nie spostrzegła jak śpiewała refren..
I'm just a punk princess
Trying to make it through this life
Trying to make everything alright
But all I can picture is the cheese
Ooh yeah cheese*
Następna piosenka. Grała na gitarze i krzyczała do mikrofonu. Po jakimś czasie, o dziwo, dziewczyny zaczęły śpiewać wraz z nią. Nie spodziewała sie tego. Przecież Blog 27..A walić Blog 27....
*
Koncert sie kończył. Ostatnie szarpnięcie strun. Ukłoniła się i zeszła ze sceny. była pijana szczęściem. Po drodze do garderoby usłyszała..dość dziwne dźwięki dochodzące zza drzwi do pokoju Tokio Hotel. Nacisnęła na klamkę i popchnęła drzwi. to był ułamek sekundy. Usłyszała tylko..to chyba było zdanie.."Weś ty siem popcaluj, fofalańcu!" i..poczuła bitą śmietanę na twarzy...
***
Wybaczcie..ale nie mam czasu..dokończę jutro...Sorry:( A co do samego kawałka opa..yy..nie krzyczcie ani nie bijcie..

Shadow

Za krótkie - znowu. Ale jeśli dokończysz - to poczekam. Powiem szczerze, że nie podobało mi się. Za mało opisów uczuć i wydało mi się takie... nijakie.

FuckYou

Ehh...teraz jak to czytam to tez tak uwazam..Nie..nie dokoncze tego...

biala_xD

Dziwne, nie zrozumiałam wątku o blog27 i końca. Jesli mam oceniac w skali 1-6 dałabym 1+

Lola

Stwierdziłam, że jak nie będziesz kończyć to nie wytknę błędów.
Brr. N - I- J - A - K - I - E. Suche, byle jak napisane. A poza tym jak czegoś się nie dokończyło, zwłaszcza jednoparta, to nie powinno się go wstawiać. Dno. Napisz coś, poczekaj dzień lub dwa i dopiero to opublikuj po wcześniejszym czytaniu (w sumie ja tak nie robię... ale to z czystej chęci pójścia spać [najlepiej mi się pisze wieczorem]).

Annabelle

Co to miało być?!
Wiesz co? Jeśli masz zamiar pisać jednoczęściówki, to pisz je w Wordzie, a gdy już skończysz, dopiero publikuj na forum. Bo to tak nia ładnie. Odniosłam wrażenie, że to olałaś. Czytając nic z tego nie zrozumiałam. Krótkie, denne itp. Naprawdę.
Po za tym zdania zawsze zaczynamy wielką literą. Po kropce także stawiamy wielką literę. Musisz się jeszcze wiele nauczyć. Daję 1.

Lola

Zgadzam się. Jak dajesz na forum takie "chłamy" (przepraszam, nie mogłam się powstrzymać) to tracisz bardzo wiele w oczach czytelników.

Anja

Nie powinnaś dawać na forum tekstów, które nie sa skonczone.

Jak to czytałam to wydało mi sie, jakbys wzieła 10 różnych tekstów i próbowała skleić w jedno.
Z marnym rezultatem.

Nie zrozumiałam też o co chodziło.

Totalny chaos.

Rebel

Rzeczywiście, nie jest to nic specjalnego, wymyślnego.
Co więcej - wątek nijaki, nie wiadomo, o co chodzi.
Nie do składu, nie do ładu.
Przyznam szczerze - nie podoba mi się.
I tyle Smile

Anja

Chyab nikomu się nie podobało.